FORMOWANIE ROŚLIN

 

DLACZEGO WARTO?

 

Formowanie roślin nie jest sztuką współczesną. Rzeźby z roślin tworzono już w starożytnym Rzymie, w renesansie czy w baroku.

 

Formowanie drzew czy krzewów to sztuka pielęgnacji, a za razem sztuka kształtowania formy rośliny żywej. Błędne cięcie jest zazwyczaj nieodwracalne dlatego niezbędna jest precyzja oraz skupienie. Aby wydobyć z rośliny określony kształt czynności muszą być też powtarzalne przez wiele lat , więc należy wykazać się także odrobiną cierpliwości.

 

Każda roślina ma charakterystyczny dla siebie pokrój. Przycinanie, naginanie i układanie młodych pędów, może więc wydawać się zbędną ingerencją w to, czym obdarowuje nas natura. Jednak ogród nie jest przecież naturalnym zbiorowiskiem roślin. Urządza go człowiek, tworząc nową wartość. I właśnie tak też należy traktować nadawanie drzewom i krzewom nowych form, które łączy naturalny urok z geometrią.

Oprócz walorów estetycznych rośliny formowane mogą utrzymywać wyznaczone rozmiary przez wiele lat, co ma duże znaczenie w małych ogrodach.

 

FORMOWANIE - KILKA PODSTAWOWYCH ZASAD!

 

Formowanie roślin nie jest bardzo trudnym zabiegiem, jeśli mamy wprawę w tego typu cięciu roślin lub roślina jest już ukształtowana, a wymaga tylko małych korekt. Nie wszystkie drzewa i krzewy dobrze znoszą formowanie. Żeby podjęty wysiłek przyniósł oczekiwane efekty, trzeba wybrać odpowiedni gatunek.

Najlepiej wybrać drzewko lub krzew:

  • o niezbyt silnym przyroście,
  • o drobnych listkach,
  • które wypuszcza wiele młodych pędów,
  • zagęszcza się po cięciu,
  • dobrze znosi cięcie (nie ulega dużemu osłabieniu),
  • odporne na mróz.

W naszym klimacie najlepiej formuje się następujące gatunki: bukszpan, ligustr, grab, żywotniki(thuje),jałowce, cyprysiki, cisy, modrzew, sosna oraz świerk.

 

Formowanie należy rozpocząć, gdy roślina jest jeszcze młoda - najlepiej od razu po jej posadzeniu w ogrodzie. Pierwsze cięcie rośliny dotąd nieformowanej przeprowadza się zaraz po jej posadzeniu. Skraca się jej wszystkie pędy do połowy wysokości (najczęściej 20 cm nad ziemią), co powoduje wybicie śpiących pąków i rozkrzewienie rośliny.

Średnio trzy razy w sezonie powinniśmy jej skracać pędy, ale dokładna częstotliwość cięcia zależy przede wszystkim od siły wzrostu rośliny oraz od tego, jaki efekt chcemy osiągnąć. Jeśli forma ma wyglądać jak najokazalej to cięcie należy powtarzać przynajmniej raz w miesiącu począwszy od wiosny, a kończąc najpóźniej we wrześniu. Jeśli pędy zostaną przycięte zbyt późno, nie zdążą zdrewnieć przed zimą i mogą przemarznąć. Pędy należy skracać o połowę, a gdy roślina nieco się zagęści – o jedną trzecią ich długości. Gdy roślina osiągnie pożądany kształt i wielkość, można skracać prawie cały jednoroczny przyrost.

 

 

Należy pamiętać, że częste przycinanie pobudza rośliny do wzrostu, a to wiążę się z ich większymi wymaganiami pokarmowymi. Dlatego muszą być zasilane na przykład nawozem wieloskładnikowym raz wczesną wiosną i następnie na początku lata.

 

Rośliny najlepiej ciąć w chłodny i pochmurny dzień. Ostre słońce może przypalać odsłonięte delikatne końcówki listków. Dobrze aby także nie padało – duża wilgotność sprzyja infekcjom.

Nie wykonujemy mocnych cięć odsłaniających ubytki rośliny, która może być niedoświetlona w niektórych miejscach, a więc jej ulistnienie tam jest skąpe.
Kształt rośliny musi być wcześniej odpowiednio dobrany do naturalnego kształtu i fizjologii gatunku, inaczej tracimy tylko czas.
Dla większej pewności, że gdzieś zanadto nie przytniemy, zaleca się skracać pędy stopniowo, odcinając ich krótkie odcinki.


Przed zimą dobrze jest zabezpieczyć rośliny, szczególnie w chłodniejszych rejonach kraju np. włókniną (szczególnie bukszpany).

 

Nasze przykłady uformowanych już drzewek przed i po cięciu - ZDJĘCIA!